Tę przepiękną fotografię wykonał laureat Nagrody im. Puchalskiego pan Marcin Nawrocki, za:www.cartablanca.pl
http://www.cartablanca.pl/porady-ekspertow-fotografowanie-ssakow
strona pana Marcina: http://www.fotolens.pl/
Również w moich „stronach polecanych”.
Cel, Idea i Filozofia kandydatury
Zgłaszam wstępnie kandydaturę pani Sarenki na Prezydentkę Rzeczpospolitej Polskiej. Wstępnie – gdyż obecnie warunki jeszcze do tego nie dojrzały. Mam na myśli prawa zwierząt do życia, o ile jeszcze ktoś uważa, że pani Sarenka Capreolus jest nadal zwierzęciem w rozumieniu średniowiecznym - zabicia jej w celu przerobienia na pasztet, a nawet zarobieniu na tym procederze: zapuszkowaniu pani Sarenki w konserwę i sprzedanie tzw. „dziczyzny” [dobre sobie, dziczyzna...he he] na tzw. eksport.
Mam nadzieję, że w roku 2029 zwierzęta zwłaszcza te będące koroną i ozdobą lasów i tak pożytecznych dla rolnictwa pól zostaną zrównane w prawach z tzw. ludźmi – Homo Sapiens Sapiens L. co do określnika których w klasyfikacji biologicznej, czyli „sapiens” występują daleko idące zastrzeżenia. Zwięźle podsumowując wieloletnią dyskusję w gremiach nauki – gatunek Homo Sapiens Sapiens L uważa się w znacznej części opinii za pozbawiony prawa używania określnika „Sapiens”, jako rzeczy formalnej przynależącej do nauki. Ta definiowana jest niekiedy jako „logikos” od „logos” co oznacza rozum w greckim martwym i klasycznym.
Tutaj przypomnę, że w 1984 roku zabito na mięso ostatni egzemplarz egzystencjalny naszego wspaniałego kolegi Dropa. Jak by nie było kaszy, żyta, płatków owsianych, jęczmienia, ziemniaków tak gęsto porastających nasze polskie pola.
Tak, że w roku 2029 możliwe, że zostanie już kilka zwierząt w naszych ekosystemach przy widocznych a pracowitych planach zniszczenia ich. Tutaj na czoło wysuwa się fakt sprzedania prawie w całości terenów przeznaczonych na Turnicki Park Narodowy w roku 1993 roku a będącymi najczystszymi terenami ekologicznymi w Polsce.
Plenipotent Etyczny jako instytucja reprezentująca Kandydaturę a potem w razie wyboru Prezydenturę.
Instytucja Plenipotenta etycznego ma uzasadnienie w wielowiekowej myśli ekologicznej. Tutaj wspomnieć należy jedynie reprezentanta xx wieku - wybitnego leśnika amerykańskiego Aldo Leopolda i jego etykę ziemi, z której wynika, że prawa etyczne należy rozciągnąć również na Przyrodę rozumianą tutaj jako wszystkie składowe ekosystemu. Ten ostatni widziany jako „beautiful community” – wspólnota piękna, jest wkomponowany w życie ludzi jako element dający poczucie sensu i harmonii świata, nie podlegającego zepsuciu.
Nadal należy myśleć jakby Martin Heidegger twórca egzystencjalizmu w filozofii nie powiedział w ostatnim swoim wywiadzie przed śmiercią: „ziemia jest niewyobrażalnie zniszczona. Pozostaje nam tylko problem techniczny, patrzeć co się z nią dalej stanie”.
Plenipotent Etyczny wyrażałby w języku ludzi prawa pani Sarenki do jej ekosystemu, i dalej – jej prawa do życia nie różniące się od praw ludzi do życia, a jeszcze dalej – jej prawa do reprezentowania ekosystemu polskiego poprzez rozporządzaniem tytułu Prezydentki RP.
Trudno sobie wyobrazić, że ktoś śmiałby zabić panią Sarenkę z licznych w naszym kraju ambon poprzez strzał z dubeltówki. A następnie przerobić na golonkę, pasztet, kiełbaski, salceson i inne fatalne przedmioty dla dogodzenia swojemu podniebieniu i na zysk. Niestety fakty takie mają miejsce, przedmioty wymienione są podobno zjadane niekiedy podczas libacji alkoholowej, wśród śmiechów i śpiewania durnowatych piosenek.
Relacje ontologiczno-semantyczne pomiędzy kandydaturą Capreolus na rok 2029 a tekstem Rosjanina Michaiła Bułhakowa „Mistrz i Małgorzata” z 1941 roku
Posługuję się tutaj francuskim terminem średniowiecznym „ontologia” gdyż na niektórych osobach robi on niesłychane wrażenie [przypis1]. W zestawieniu terminów w zdaniu poprzednim widać wyraźnie, że z ich użycia i słówka „ontologia” wynika, że związek między Bułhakowem i „k.s.i.a.” da się wywnioskować.
Ale mój wniosek idzie nieco dalej od umocowania postaci świetnego Behemota w ustroju Rad i społeczeństwa radzieckiego będącego ówcześnie już 20 rok w transformacji ustrojowej. Otóż Behemot reprezentował jedynie te siły w publicznej przestrzeni państwa radzieckiego przełomu lat 20 i 40 XX wieku, które obracały mocą magiczną.
Natomiast sens Kandydatury pani Sarenki wyraża już formy wyższe typowe dla zrozumienia braku ontycznych różnic co do istoty samego życia między Capreolus a Sapiens. A właściwie wniosek główny, wyprzedzający pozycję społeczna i polityczną Behemota – pani Sarenka ma prawo zostać w 2029 Prezydentką RP. Wniosek więc wyraża satysfakcję z rozwoju nauki i antycypuje jej rozwój w kierunku zrównania praw w ramach Jednego przecież Ekosystemu.
A co z Asasello? Czy analogon Asasella byłby możliwy w naszej konstytucji na podobieństwo relacji Capreolus-Behemoth?
Tak, ale gdzieś w okolicach 2050-2060 roku. Potęga bowiem, błyskotliwość metrowego Asasello byłaby obecnie zbyt duża jak na możliwości Rzeczpospolitej.
Niemniej Semantyczno-Figuratywna propozycja jakiegoś analogona Asasello na przewodniczącego Polskiego Komitetu Olimpijskiego byłaby w 2050 roku na rzeczy samej.
Biogram pani Sarenki i inne dane:
Curriculum vitae p. Sarenki Capreolum in English:
http://en.wikipedia.org/wiki/Roe_Deer
w języku polskim:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sarna
Galeria:
http://images.google.pl/images?rls=ig&hl=pl&source=hp&q=sarna&btnG=Szukaj+obraz%C3%B3w&gbv=2&aq=f&oq=
[Przypis 1: znane są przecież sceny z Aten, z których wynika, że ‘ontologia’ to nic trudnego. Przechadzał się bowiem Arystoteles z Zenonen w Malowanym Portyku z kubeczkami wina a na pytania sofistów „co to ta ontologia” odpowiadał z uśmiechem:
- jak to co: esti, esti, to on ton, to on ton:)
I pstrykał palcami.]
Poczytaj mi Mamo:
Paul K. Fayerabend, Dialogi o wiedzy 1999, 77 (rozmowy z muchą i owcą)
Erich Fromm, Mieć czy być 2000, 288-295
Arystoteles, Metafizyka 1983, 3
Martin Heidegger, Budować mieszkać myśleć 1977, 88-93 (na przykład...)
Pogadanka antropolog Louis Leakey: dzięki uprzejmości usera „telletnor” z You Tube – thank you:)