Już krytykowałem tutaj osobliwe samozadowolenie wielu instytucji, tajemnicze milczenie w sprawach zasadniczych, oraz manipulacje medialne oparte o schemat psychologii behawioralnej w modelu „S-R” Stimulus-Respons Bodziec-Reakcja.
S-R jest to model wegetatywny prymitywnej reakcji na podstawione bodźce informacyjne:
dręczysz dżdżownicę kijkiem w piaskownicy a ona robi fiki miki:)
Podstawowy podręcznik tej psychologii przetłumaczony z English ukazał się w Polsce na przełomie lat 60/70 xx wieku. Więc media żyją w tej epoce – 50 lat temu. Życzymy Państwu przyjemnej podróży” he he:)
W tej samej epoce wzmocniono „sygnały” metodami wziętymi z ewolucji biologicznej:
tłuczesz dżdżownicę kijkiem a ona już tańczy na placach i ulicach miast i wsi:)
100 lat temu jak poucza Encyklopedia Larousse’a w Hollywood w USA obmyślono kult celebrytów:
dżdżownica mało, że tańczy – jest już centralną postacią mejnstrimu:)
„Jak ona to robi?” pytają inteligentnie dziennikarki i dziennikarze.
Od dziś /post napisany 10 dni temu, więc od 10 już dni/ polską niusownię i publicystykę zaczynam od Lubczasopism i serwisu PAP na Salonie24.pl!
4 lata już zawodowo przeglądam codziennie setki informacji w sieci i mam dość. Już rok temu poinformowałem pracodawcę, że stan polskich mediów jest ogólnie grząski a obecnie przypomina te słynne błota...za mgłą...
Od kilku dni przyjąłem metodę najprostszą: najpierw serwis PAP na salonie24.pl, potem niusy Salonowe i lubczasopisma.
Bez nerw, majtek i gaci, bez szmaciarzy w cwikierach lub bez cwikierów atakujących ekran za pieniądze podatników od rana do nocy.
Ciekawie, masa ciekawych informacji. Czytam ”e-Kurier Warszawski” wiem o co kaman w Stolicy. Nawet „Robotnika” wznowili socjaliści. Są i Góry Izerskie, Mięguszowieckie, bluesy, classic music, wspomnienia Anity o cud ciasteczkach i pierożkach z dzieciństwa i setki innych, psy, koty, równania X Y i Z, foty, płyty. Piszą Szanowne Panie i Szanowni Panowie. A Polska wzbogaciła się o ponad 200 nowych naczelnych redaktorów – całuję rączki i nóżki Nowym e-Merkurjuszom Polskim:)
50 blogerów z Salonu24.pl zrobiło gratis „Pytania o Smoleńsk” - a gdzie reszta świata?
Gdzie uniwersytety, instytuty naukowe, instytucje finansowane przez podatników? Partie, NGO, kluby, towarzystwa, stowarzyszenia. Gdzie raporciki fiki miki? Hm...Wszystko widocznie było i jest OK.? A więc dekapitacja była i jest OK.?
Za: sebolek1948 You Tube. Thanks.
Kontrapunkt, wspomnienie: upalne noce 1973 Lublin: studenckie filozofowanie na stancjach
Filozofowaliśmy całe noce, pijąc masę małych czarnych, okna otwarte upał....
Hm...niesamowite...którejś nocy ktoś stał pod oknem ileś godzin i nas słuchał przypadkiem...my zadyskutowani na śmierć nie wiedzieliśmy o tym – i nagle wleciała przez okno czerwona róża do pokoju:)
Była to dziewczyna, która przyjechała zdawać egzaminy na studia – pierwszy raz w życiu usłyszała dyskusję filozoficzną i tak jej się spodobało, że zerwała różę i rzuciła nam anonimowym dla niej młodym filozofom przez okno na znak przyjaźni
Zostaliśmy więc przyjaciółmi:)
Słuchaliśmy wtedy na okrągło War „The World Is A Gettho” świetnie wiedząc, że coś w świecie jest nie tak jak miało być, że gdzieś się coś zepsuło:
za: UnAmericanBandstand You Tube. Thanks.